29.11.2022, 10:31
Blisko granicy z Białorusią stan wyjątkowy
Od raptem paru dni w pasie tuż przy granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, którym otoczono aż sto osiemdziesiąt trzy miast i wsi, zatem pewną część terytoriów województwa lubelskiego a także podlaskiego. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wniesionego na deklaracje rządu. Rząd Mateusza Morawieckiego omówił wprowadzenie stanu wyjątkowego zajściem na granicy z Białorusią a także działaniami dyktaturą Łukaszenki Aleksandra, prowadzącego "wojnę hybrydową", w której wykorzystywani są migranci. Zdaniem polskiego rządu migranci przywożeni są na granice przez służby białoruskiego reżimu. Znajduje się wśród nich grupa, która już od kilku tygodni koczuje w Usnarzu Górnym na Podlasiu.
Prócz tego rząd wskazywał także na zbliżające się manewry wojskowe Zapad-2021, w ramach których w pobliżu z Polską ćwiczyć będzie około dwieście tysięcy żołnierzy białoruskich i rosyjskich. Zgodnie z konstytucją, stan wyjątkowy można nanieść, kiedy w sytuacji istotnych zagrożeń środki konstytucyjne nie są wystarczające. Natomiast rozporządzenie prezydenta o naniesienie stanu wyjątkowego ma możliwość odwołania Sejm, dlatego już dziś zajmuje się sprawą.
Do działaczy sceny politycznej opozycji zwrócił się także szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, koordynator specjalnych służb Kamiński Mariusz, który mówił o szczegółach zagrożenia suwerenności naszego kraju oraz integralności granic naszego kraju. Oświadczył również, iż nadzorowane w tym momencie przez reżim prezydenta Republiki Białorusi, uskutecznia wielką operację międzynarodową migracyjnej turystyki. Na dodatek wskazał, iż reżim białoruski uruchomił niedawno połączenia z Libanem. Z kolei poseł KO Tomasz Siemoniak poinformował, że w imieniu klubu KO składa wniosek o uchylenie decyzji prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Zauważył, iż w uzasadnieniu rozporządzenia nie ma mowy o tym, że obecne zagrożenie nie może być usunięte z wykorzystaniem istniejących już środków. Ostatecznie Sejm nie uchylił w głosowaniu rozporządzenia Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego obok granicy z Białorusią.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy