16.10.2022, 15:33
Kolejny przypadek kiepskiej gry warszawskiej Legii w rozgrywkach naszej ligi! Górnik Zabrze pokonuje graczy drużyny Legii wynikiem 1 do 0!
W aktualnym sezonie polskiej ligi aktualny mistrz Polski prezentuje się naprawdę słabo i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Rozsądnie wziąć pod uwagę to, że zawodnicy Legii Warszawa to aktualni mistrzowie polskiej ligi, a w chwili obecnej zajmują pozycję w końcówce tabeli. Spotkanie z Górnikiem z Zabrza miało w końcu ukrócić tragiczną serię zawodników Legii, jednakże i w tym przypadku brakowało zgrania do tego, aby zdobyć pełną pulę punktów. Od początku meczu zawodnicy Górnika Zabrze wyglądali na świetnie uszykowanych i podczas pierwszej części warszawska Legia nie była w stanie przeciwstawić się im. Po pierwszej części meczu zawodnicy gospodarzy wygrywali wynikiem dwa do zera i wiele wskazywało na to, że to będzie następna strata punktów Legii Warszawa. Jednakże na starcie następnej połowy spotkania zawodnicy Legii wzięli się do roboty i byli w stanie doprowadzić do rezultatu remisowego. Od tego momentu fani futbolu zgromadzeni na trybunach mogli liczyć na bardzo duże emocje w końcówce pojedynku.
I w rzeczywistości ostatnie minuty spotkania były naprawdę fascynujące. Przede wszystkim przez wzgląd na formy piłkarzy Górnika Zabrze, którzy w rozrachunku końcowym wygrali to spotkanie. Gola dającego zwycięstwo ustrzelił w ostatniej minucie Kubica, który potrafił wykorzystać fenomenalne dogranie w wykonaniu Janzy. Należy również wziąć to pod uwagę, iż swoje pierwsze trafienie po przejściu do naszej Ekstraklasy zdobył mistrz świata z roku 2014, a więc Podolski. Na pewno była to niesamowita chwila dla tego gracza. Legia z Warszawy z kolei przegrała 7 mecz z rzędu i w tym momencie plasuje się na pozycji siedemnastej w ligowej klasyfikacji. To jest niesamowicie kiepski rezultat, jak na aktualnego mistrza polskiej ligi i należy to podkreślić. Jeśli gracze Legii Warszawa mają ambicję wciąż pozostać w najwyższej klasie rozgrywkowej to muszą powrócić do odpowiedniej formy. Mistrz polskiej ligi w innym wypadku niespodziewanie zostanie zdegradowany do I ligi.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy